Razem z Gosią i Tomkiem stwierdzili, że “znają się, to się wypowiedzą”. Każde z nich, ze swojej perspektywy, opisało rebranding. Jakie perspektywy zatem poznacie?
🔸 Wiktorii – Stratega marki
🔸 Gosi – UX/UI designerki
🔸 Tomasza – graphic designera
🔸 Wiktoria Budziar mówi tak:
Za rebrandingiem zwykle idzie też strategia. Każdy może sobie zmienić wygląd grafik, wybrać nowe fonty i przerobić logo. Każdy może też zrobić nową strategię biznesu i komunikacji. Mam jednak wrażenie, że to drugie pozostanie czasami niezauważone, jeśli o tym nie powiesz.
Zatem… co nam daje rebranding w kontekście strategii?
✔️ Rebranding jest widoczny, a będzie jeszcze mocniej widoczny, gdy o nim powiesz.
✔️ Efektem mówienia o nim w kontekście strategii będzie zwrócenie uwagi na nowy sposób działania firmy czy też obsługi klientów.
✔️ Strategia będzie widoczna, gdy razem z nią zmieni się prezencja marki.
Konkluzja? Strategia + rebranding to nieodłączne połączenie, dzięki któremu każdy z elementów równania ma sens.
🔸 A na to Gosia Tuszyńska odpowiada:
Rebranding jest i był powszechną strategią w biznesie, wynikającą z dynamicznych zmian zachodzących w otaczającym nas świecie. Firmy z każdej branży starają się być na bieżąco, reagując na nowe trendy, technologie i oczekiwania klientów. Rebranding pozwala odświeżyć swój wizerunek, dostosować się do nowej rzeczywistości i zachować konkurencyjność. Jako UX/UI designer, skupiający się przede wszystkim na visual designie, widzę w rebrandingu także szansę na usprawnienie interfejsów i doświadczeń użytkowników. To doskonała okazja do poprawy czytelności i atrakcyjności produktów czy usług. Jednocześnie rebranding może pomóc firmom w zwiększeniu rozpoznawalności, wyróżnieniu się na rynku i dostosowaniu się do zmieniających się wartości i celów.
🔸 Tomasz Bednarczyk kończy tak:
Firmy decydują się na rebranding głównie z powodu zmian w strategii biznesowej, potrzeby naprawy wizerunku lub dostosowania do nowych trendów i gustów konsumentów. Często jest to też wynik wprowadzenia nowych produktów lub usług, fuzji, przejęć lub ekspansji na międzynarodowe rynki.
Rebranding może pomóc firmom przyciągnąć nowych klientów i dostosować się do zmieniającego się otoczenia biznesowego. Rebranding to skomplikowany proces, który wiąże się z kosztami i ryzykiem. Firmy muszą starannie rozważyć swoje cele i strategię przed podjęciem tej decyzji oraz skonsultować się z ekspertami ds. marketingu i brandingowej, aby upewnić się, że zmiany zostaną przeprowadzone skutecznie i efektywnie.
Jakie jest Wasze podejście? Kiedy potrzebny jest rebranding? 🤔
Koniecznie podzielcie się z nami w komentarzach!
API konwersji to nowa metoda, która umożliwia połączenie Twojej strony z Facebookiem.
„Gdy internauta obejrzy lub kliknie Twoją reklamę na Facebooku, a następnie wejdzie na Twoją stronę, uaktywni Piksela. W jego przeglądarce zostanie zainstalowany plik cookie, który będzie monitorował jego działania i przesyłał te dane do Facebooka. Za każdym razem, gdy internauta kliknie coś na Twojej stronie czy dokona zakupu, informacja ta zostanie odnotowana przez plik cookie i zaraportowana Facebookowi. Ty zobaczysz ją na przykład w swoim Menedżerze Reklam.”
Grafika – mała infografika
- jak ją najlepiej zrobić, żeby nie była skomplikowana
Jakie dane są zbierane?
Po przejściu z piksela na API konwersji nie odczujemy zbyt wielkich zmian związanych ze zbieranymi informacjami. Jest to narzędzie, które jest jedynie trudniej zainstalować, jednak w sieci zdążyły się już pojawić instrukcje, wtyczki i rozmaite sposoby na instalację. Kiedy pojawi się oficjalna informacja dotycząca piksela facebooka, wtedy będziemy mogli liczyć na to, że wsparcie instalacji API konwersji będzie jeszcze większe.
Co ważne – pojawiły się głosy mówiące, że warto mieć na swojej stronie zaimplementowane obydwa rozwiązania. Jest to informacja dla osób posiadających już zainstalowany piksel facebooka, a co z firmami, które nie mają ani jednej ani drugiej rzeczy? Tutaj niestety sprawa jest bardziej skomplikowana – aby zainstalować API konwersji i tak i tak trzeba mieć uprzednio zainstalowany piksel. Cała sprawa z podwójnym zbieraniem danych może być na szczęście rozwiązana dzięki deduplikacji, która będzie wspomniana niżej.
Używanie plików cookies będzie zaprzestawane (rzekomo ciasteczka mają zniknąć już w 2022), wskazuje to na to, że API konwersji Facebooka stanie się domyślnym narzędziem do zbierania danych na temat użytkowników.
Spekulacje wskazują na 2023, także jeszcze przez przynajmniej pół roku nie musimy się martwić o kolekcjonowanie danych od naszych użytkowników, ALE…
Wiedząc, że koniec roku jest intensywnym czasem, kiedy konsumpcjonizm rośnie w siłę, powinniśmy się zastanowić nad zainstalowaniem API konwersji Facebooka już wcześniej. Jeśli dane będą się powielać z tymi zebranymi dzięki Pikselowi – nie ma co się martwić.
Pod koniec sierpnia usiedliśmy zespołowo i stwierdziliśmy, że chcemy nagrać podcast. Mamy wiedzę, którą chcemy się dzielić.
Grupę docelową definiują osoby zainteresowane naszymi komunikatami/produktem/usługą. Odbiorców należy podzielić na segmenty, które różnią się od siebie podstawowymi cechami takimi jak: demografia, psychografia (dzielimy odbiorców na podstawie ich zainteresowań, sposobu spędzania wolnego czasu). Segmentacja jest zatem dosyć ogólna, ponieważ chcemy wyselekcjonować wszystkie potencjalne grupy, którym będziemy mogli sprzedać swój produkt/usługę – [podać przykład].
- przykład: Jeśli nasz produkt skierowany jest do mężczyzn to w obrębie tej grupy możemy wyselekcjonować jeszcze mniejsze grupy, które będą się różniły stylem życia / światem przeżyć – sprzedając motocykle nasza komunikacja jest ściśle skierowana do płci męskiej (stereotypowo oczywiście), ale Ci mężczyźni mogą mieć różne cechy – inny styl jazdy, inny budżet, mogą być też w innym wieku – komunikacja do każdej z tych podgrup może być różna, ze względu na wyznawane wartości.
Sposród wyselekcjonowanych segmentów należy wybrać te, których przekonania, styl życia oraz demografia będą zgodne z misją naszej firmy/organizacji – ten etap nazywa się targetowaniem.
Wybieramy kilka lub jedną grupę – w zależności od wielkości segmentu. Należy pamiętać, że komunikowanie do zbyt dużej ilości grup może być dla nas zgubne, gdyż część osób z danym typem komunikatu może po prostu nie rezonować. Wspomniany wyżej styl życia również może dostarczyć nam wielu wartościowych insightów. Inaczej treści przeglądać będzie X, a inaczej przeglądać będzie Y. Jedna grupa docelowa również może się różnić […]
Kiedy wybraliśmy już konkretne grupy docelowe, należy teraz pomyśleć o sposobie, w jaki nasz produkt i usługa znajdzie się w ich umyśle. Tutaj należy dokonać pozycjonowania i stworzyć komunikat, który dotrze do naszych wybranych odbiorców.
Na tym etapie można przystąpić już do wybrania spośród grupy docelowej persony (lub person), które określa się często idealnym klientem.
PERSONA natomiast jest odzwierciedleniem grupy docelowej, mówi się o niej często “idealny klient”. Tworząc obraz persony zadajemy sobie konkretne pytania – gdzie mieszka, gdzie pracuje, jakie są jej potrzeby/bolączki, jak wygląda jej typowy dzień.
Poszukiwania persony możesz zacząć od tych pytań, ale dobrze zacząć od przyjrzenia się profilom Twoich fanów w mediach społecznościowych. Możesz również skorzystać z ankiet, wywiadów, rozmów i Google Analytics.
Ilość person jest uzależniona od branży — niektórzy mówią o 2, niektórzy o 4 – nie ma na to zasady. Warto trzymać się tego, aby nie było ich zbyt dużo, ponieważ komunikaty mogą się wtedy za bardzo od siebie różnić.
Nie doszukujmy się w personie idealnego klienta, bo większość z nich nie zbliży się nawet do wartości wyznawanych przez stworzoną personę. Możemy się jednak doszukiwać cech tego sztucznego tworu u naszych klientów i starać się odpowiadać na bolączki, które napotkali.